arrow_leftarrow_rightarrow_leftButton/Goarrow_rightfacebookinstagramtwitter

Don Kichot - Teatr Lalka

Dla dzieci w wieku 10+

Don Kichot

Czas trwania: 60 minut

Premiera: 10 czerwca 2017

Adaptacja na podstawie Ericha Kästnera: Marta Miłoszewska
Przekład: Emilia Bielicka
Reżyseria, scenografia i lalki: Adam Walny
Muzyka: Maciej Harna 

Choreografia: Bartłomiej Ostapczuk
Asystent reżysera: Maciej Dużyński

W obsadzie: Beata Duda-Perzyna, Tomasz Mazurek, Wojciech Pałęcki, Mirosława Płońska-Bartsch, Anna Porusiło-Dużyńska, Wojciech Słupiński, Piotr Tworek

Dla dzieci w wieku 10+

Bilety
Z czarnego tła na plakacie wyłaniają się sylwetki sfotografowanych drewnianych rzeźb-lalek umieszczonych na platformie: jeźdźca na koniu i krępego osiłka na ośle. Nad nimi wielkie koło młyńskie. U dołu napis: Don Kichot.

Premiera: 10 czerwca 2017

W autorskiej interpretacji reżysera i scenografa, Adama Walnego, powieść Cervantesa jest historią o potrzebie metafizyki, świętości i nadziei we współczesnym świecie, a także o miejscu, jakie zajmuje w nim wyobcowany, tragikomiczny bohater. Powracają pytania o szansę na spełnienie szalonych marzeń i sens pozostania wiernym swoim ideałom.

Przedstawieniu towarzyszą warszaty lalkarskie Laboratorium Cervantesa adresowane do starszych dzieci i młodzieży, w tym do osób niepełnosprawnych. 

Spektakl dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Z czarnego tła na plakacie wyłaniają się sylwetki sfotografowanych drewnianych rzeźb-lalek umieszczonych na platformie: jeźdźca na koniu i krępego osiłka na ośle. Nad nimi wielkie koło młyńskie. U dołu napis: Don Kichot.
Z recenzji prasowych:

W obronie marzycieli i błędnych rycerzy

teatrdlawas.pl

(...) Spektakl Adama Walnego przeznaczony jest dla dzieci od lat dziesięciu. Słusznie, bowiem lalki pojawiające się na scenie są surowe, z celowo wyeksponowaną brzydotą i... mogą przerazić mniej wyrobionych, wrażliwszych, zbyt młodych widzów. Naturalistyczne, bez koloru i nieco groteskowe, mają swój urok. A o to właśnie chodziło Adamowi Walnemu. Aby docenić ich specyficzną urodę, trzeba pewnego dystansu i wyczucia komizmu, jaki niewątpliwie tkwi w całej inscenizacji. Poważna i refleksyjna tematyka łączy się w niej z humorem i dowcipem.(...) W ciemności panującej na scenie, jasne światło eksponuje jedynie bohaterów opowieści - lalki i poruszających nimi aktorów, którzy utożsamiając się z granymi postaciami, stają się równie ważni, jak lalki. Artyści tak sprawnie animują lalkami, iż często wydają się z nimi "zrośnięci". Przydają im charakteru, oddają swój głos i tworzą niezwykłe, choć nieco mroczne, niełatwe w odbiorze widowisko. (...) Wyobrażenia i fantazje błędnego rycerza obrazuje "chiński teatr cieni", pełen ciekawych kształtów pomysłu Adama Walnego, który jest również twórcą samych lalek. Dzięki temu młodzi widzowie mają szansę poznać różne techniki wykorzystywane w teatrze lalek, odmienną estetykę i niezwykłe możliwości animacji przedmiotów. A wszystko to w atmosferze zabawy, jaką jest przecież teatr, wśród nieograniczonej fantazji i komizmu, w dodatku otulone muzyką. Niepowtarzalne, proste i surowe obrazy skłaniają do refleksji, ale i rozśmieszają. Powstało mądre, pełne nadziei, doskonale przygotowane przedstawienie, w dodatku niedługie (dla dzieci to istotne).

O Don Kichocie, co z drzewa się wykluł

Portal AICT (Międzynarodowa Organizacja Krytyków Teatralnych)

(...) W akcji są lalki zrealizowane w szczególnie cenionej przez reżysera materii drewna. Grubo ciosane figury odsłaniają urodę przydrożnych świątków, którym artysta nadał rys szaleństwa i smak deformacji. Główka jak makówka Sancho Pansy niesie ten sam błysk oka, co towarzyszący mu osiołek. Rozdziawiona gęba Don Kichota odbija się w ustawionych na sztorc chrapach Rosynanta. Zew natury przedrzeźnia zew rycerskiej wyprawy. Wokół pary wędrowców krążą mocno kulfoniaste ludziki, podobne turlającym się pieńkom. Walny nie wikła bohaterów Cervantesa we współczesne spory. Nie szuka doraźnych aluzji. On przywraca ich ziemi, którą przemierzają wzdłuż i wszerz płaskowyżu, gdzie kurz, piasek, zwierzaki cudaki oraz ludzka mizeria w jednym stają szeregu. A wszystko to robi gestem artysty sztukmistrza, ciesząc się na przemian metamorfozą, paradoksem i deformacją. Stąd wywodzi się nostalgiczno-przewrotny styl inscenizacji.
Co tu dużo gadać. Frapująca, ale też piekielnie trudna robota dla aktorów, którzy musieli się zmierzyć z nieokiełznaną wyobraźnią Adam Walnego. I trzeba powiedzieć, że wszyscy weszli w proponowane przez reżysera animacyjne działania. Dlatego wymieniam całą obsadę począwszy od barwnych solistów (Wojciech Pałęcki, Piotr Tworek, Wojciech Słupiński) po znakomity drugi plan (Mirosława Płońska-Bartsch, Beata Duda-Perzyna, Anna Porusiło-Dużyńska, Tomasz Mazurek). Magii obrazu towarzyszyły muzyczne (Maciej Harna) i choreograficzne (Bartłomiej Ostapczuk) ramy. Teatr Lalka i niezwykły głos niezwykłego artysty. Bardzo dobra prognoza na dalsze sezony pod nową dyrekcją. Moje gratulacje.

 

Bilety