arrow_leftarrow_rightarrow_leftButton/Goarrow_rightfacebookinstagramtwitter

Rycerz Gwiazdy Wigilijnej - Teatr Lalka

Dla dzieci w wieku 7+

Rycerz Gwiazdy Wigilijnej

Czas trwania: 80 min.

Premiera: 3 październikaa 2021

Adaptacja, teksty piosenek : Jarosław Kilian, Aleksandra Rembowska
Reżyseria: Jarosław Kilian
Scenografia i lalki: Józef Wilkoń
Kostiumy: Martyna Kander
Rzeźby lalek: Rafał Budnik 
Muzyka i aranżacje: Grzegorz Turnau 
Współpraca i realizacja nagrań: Paweł Piątek
Przygotowanie wokalne: Aldona Krasucka
Choreografia: Iwona Runowska
Reżyseria światła: Maciej Igielski
Asystent reżysera: Wojciech Pałęcki  

 

 

 

 

 

W obsadzie: Grzegorz Feluś, Aneta Harasimczuk, Tomasz Mazurek, Wojciech Pałęcki, Andrzej Perzyna, Anna Porusiło-Dużyńska, Olga Ryl-Krystianowska, Piotr Tworek

Dla dzieci w wieku 7+

Bilety

Premiera: 3 październikaa 2021

Osieroconemu synowi króla pisana jest wspaniała przyszłość. Ale nim się ona ziści młodzieniec musi poznać, co znaczy ubóstwo, przeżyć zniewagi i wygnanie.  Gotfryd zdobywa rękę ukochanej, broni ojczyzny, wyprowadza w pole samego diabła. Czy uda się mu odzyskać tron? Droga, którą odbywa, pełna jest przygód i niebezpieczeństw. Ma ona charakter inicjacyjny – bohater, pokonując zło, na własnej skórze doświadcza smaku pogardy i zwycięstwa. Historia Rycerza Niezłomnego zostanie opowiedziana w teatrze przez aktorów animujących drewniane figury – rzeźby autorstwa Józefa Wilkonia.

Przedstawienie dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Projekt współfinansuje  Biuro Kultury m.st. Warszawy. 

Nagrody:

Nagroda dla Grzegorza Turnaua za muzykę na 20. Międzynarodowym Festiwalu Teatrów dla Dzieci w Banja Luce (Republika Serbska/Bośnia i Hercegowina), przyznana w kategorii Najlepsza Oryginalna Muzyka. W uzasadnieniu werdyktu jury podkreśliło muzyczne mistrzostwo w stworzeniu klimatu opowieści. 

Z recenzji prasowych:

Rycerski etos, drewniane smoki i księżniczki

teatrdlawszystkich.pl 31.12. 2020

Warszawski Teatr Lalka nie poddaje się złym nastrojom – wie, że dzieci potrzebują magii teatru, cudowności, spotkań z mądrymi bohaterami i opowieściami o nieprzemijających wartościach. W okresie świąteczno-noworocznym Jarosław Kilian przygotował spektakl oparty na baśni pod tytułem „O księciu Gotfrydzie, rycerzu Gwiazdy Wigilijnej”, autorstwa Haliny Górskiej. Napisana przepięknym, lirycznym językiem historia wykorzystuje właściwy baśniom schemat konstrukcyjny, z wyraźnie ukazanym światem dobra i zła. W „Rycerzu Gwiazdy Wigilijnej” wybory moralne bohaterów są jasne, zło zostaje ukarane, a dobro wynagrodzone. Sceniczna wersja opowieści z lat 20. zeszłego wieku to rodzaj rycerskiej ballady, wypełnionej fantazją, a przy tym  nie pozbawionej wnikliwej obserwacji ludzkich zachowań. Przeznaczona jest dla dzieci od lat ośmiu, ale z pewnością spodoba się też młodszym widzom. Jej przesłanie, dzięki wierności oryginałowi i przemyślanej, starannej reżyserii, dostosowanej do sposobu myślenia dziecka, łatwo trafia do wyobraźni najmłodszych. Rodzice i dziadkowie odnajdą w niej dawne marzenia, a ci, którzy przed laty zaprzyjaźnili się z Rycerzem Niezłomnym, we wspomnieniach powrócą do pierwszych spotkań z rycerskim etosem, gdzie odwaga, skromność, szlachetność i dobroć są najcenniejsze.
(...) W baśniowym widowisku tekst mówiony przeplata się z przepięknymi, wpadającymi w ucho melodiami, skomponowanymi przez Grzegorza Turnaua, który jest też autorem pieśni Gotfryda – rycerza Gwiazdy Wigilijnej. Urocze, czasem zabawne, a czasem poważne piosenki potrafią rozjaśnić każdą mroczną myśl i pozwolą dzieciom jeszcze bardziej wczuć się w tę pełną magii, walki dobra ze złem opowieść. Stylizowane na tradycyjne songi, mają w sobie sporą dawkę współczesnego brzmienia, dzięki czemu łatwo wpadają w ucho, a zawarta w całej baśni Haliny Górskiej mądrość nie wydaje się ani trochę przesadna czy anachroniczna.
Najważniejszymi postaciami, biorącymi udział w przedstawieniu będą niesamowite lalki – drewniane figury autorstwa Józefa Wilkonia. Wyrzeźbione w lipowym i topolowym drewnie przez Rafała Budnika są dość zróżnicowane – niektóre sporych rozmiarów, wręcz monumentalne, inne drobniejsze. Każda z nich ma niepowtarzalny charakter i naturalny, surowy urok. Nic dziwnego, przecież ich projekty wyszły spod ręki mistrza Wilkonia, który kocha teatr, a swych rzeźbionych bohaterów wyposażył w poezję i ludyczny humor. Ogromne smoki i wilkołaki mogą przerażać – w końcu to złe stwory, choć nieco groteskowe, wręcz zabawne. Piękna i potężna wróżka Wiwiana zachwyca, a obdarzona delikatnym uśmiechem księżniczka Roksana ma w sobie dziewczęcy, szczery wdzięk. Tylko kobiece lalki wyróżniają się kolorem szat, pozostałe figury są pozbawione barw. Aby docenić specyficzną urodę lalek, trzeba pewnego dystansu i wyczucia komizmu, jaki niewątpliwie tkwi w całej inscenizacji. Ich forma i styl znakomicie pasują do liryczno-epickiej opowieści o dawnych czasach, baśniowych rycerzach, broniących słabszych i w imię sprawiedliwości walczących ze smokami, diabłami oraz wszelkim złem. Taką historię opowiada Sarabandus (Tomasz Mazurek), a pomagają mu znakomici aktorzy Teatru Lalka. W ich rękach lalki zyskują osobowość i charakter. Gotfryd (Wojciech Pałęcki) z pewnością zyska sympatię dzieci, choć aktorzy na razie nie zobaczą ich uśmiechów, nie usłyszą braw i głośnych zachwytów. Miejmy nadzieję, że trudna sytuacja związana z pandemią szybko minie i mali widzowie powrócą do teatralnej sali.
Cała scenografia ma bardzo spójną, ciekawą estetykę. Zabawne baranki i owce (warto zwrócić uwagę na pomysł, dzięki któremu w prosty sposób reżyser wyczarował wieś i zagrodowe zwierzęta), szybujące podniebne ptaki, monumentalne góry i królewski dwór tętnią życiem dzięki prospektom namalowanym przez Józefa Wilkonia oraz przemyślanej, zmiennej grze świateł. Reżyserowi tej rycerskiej ballady oraz aktorom, po mistrzowsku animującym cudne lalki, udało się wiernie przekazać ponadczasowe wartości zapisane w baśni Haliny Górskiej. Powstało rozśpiewane, pełne humoru, a jednocześnie powagi baśniowe widowisko, w sam raz na czas Bożego Narodzenia i zakończenie starego roku, które może przemówić do dusz i serc najmłodszych, wrażliwych teatromanów.

O Rycerzu Gwiazdy Wigilijnej. Baśń dla małych i dużych.

teatrologia.info

(...) Przygotowany przez Jarosława Kiliana spektakl o niezłomnym i nieustraszonym rycerzu Gotfrydzie ukazuje trudy i zmagania królewskiego syna, którego życie wcale nie było usłane różami. Musiał on przejść wiele upokorzeń, zrezygnować z łatwego życia, nie ulegać wstydowi i siłą ducha osiągnąć – przepowiedziane przez królewskiego astronoma – zwycięstwo. Gdy umierają rodzice księcia, jego wuj Gerald, chcąc objąć tron po swym bracie, postanawia zamknąć małego księcia w wysokiej baszcie, wierząc, że ten szybko tam umrze z żalu i samotności. Jednak Gotfryd, dzięki swej magicznej grze na skrzypkach, zaprzyjaźnia się z ptakami. Feeria barw tych „podniebnych żeglarzy” (jaskółek, gili, bocianów, słowików, sikorek, mew) szybujących wokół wieży, w której uwięziono Gotfryda – osiągnięta dzięki pomysłowym zabiegom inscenizacyjnym – tworzy wspaniałe „kobierce stubarwne”, jak nazywa je książę. Jego piękny śpiew „gdybym ci ja miał skrzydła…” tak zaczarowuje ptaki, że zabierają uwięzionego księcia ze sobą i tak rozpoczyna się podróż jego życia, po której ostatecznie powraca do swego królestwa jako Gotfryd Zwycięzca, Rycerz Gwiazdy Wigilijnej. Znakomicie animowany i prowadzony przez Wojciecha Pałęckiego Gotfryd, odmienny w różnych okolicznościach swojego życia, był bardzo wiarygodny dzięki świetnemu zgraniu ze swym animatorem. Po drodze odważny, prawy i wrażliwy Gotfryd przeżywa liczne przygody. Na scenie możemy podziwiać ciekawie zaaranżowany taniec owiec, ślub wilkołaka z wiedźmą, pobyt na dworze króla Zygmunta czy wyprawę Gotfryda po zaklęty kwiat ametystu, który ma przynieść ukochanej księżniczce Roksanie. W niedostępnych górach, gdzie rośnie ów kwiat, spotyka wróżkę Wiwianę (monumentalna lalka w zwiewnej szacie, z gracją i wdziękiem animowana przez Anetę Harasimowicz). Jak zakończy się rozmowa z piękną wróżką i czy Gotfryd zdobędzie kwiat ametystu, można będzie zobaczyć na scenie teatru Lalka, gdy zostanie otwarty dla widzów.
​​​​​​​Adaptacja Jarosława Kiliana i Aleksandry Rembowskiej, oddająca główne przesłania utworu Haliny Górskiej, bardzo umiejętnie dobiera wątki pokazane na scenie. Zachowując równowagę między nimi oraz angażując emocje i uwagę młodego widza, ani na chwilę nie pozwala mu oderwać uwagi od tego, co dzieje się na scenicznych deskach.
Swą wyjątkowość spektakl o rycerzu Gotfrydzie zawdzięcza przede wszystkim drewnianym lalkom-rzeźbom, zaprojektowanym przez Józefa Wilkonia, dla którego inspiracją twórczą jest w głównej mierze natura, a zwłaszcza zwierzęta. Wyrzeźbione przez Rafała Budnika, świetnego rzeźbiarza i konstruktora teatralnego, znakomicie oddają charakter kreowanych postaci. Bogactwo i różnorodność form rzeźbiarskich współgra z treściami i emocjami przekazywanymi przez animujących je aktorów. Na wyczarowanej przez Józefa Wilkonia baśniowej scenie widzimy i statyczne, monumentalne, groźne rzeźby – niedźwiedzia, lisa czy smoka z „diabelskiej krainy nad jeziorem topielców”, wilkołaka zamieniającego się w postać ludzką – i wiedźmę, a także pełne godności postacie królewskie czy małego, ruchliwego (choć wyrzeźbionego z drewna) pieska. Prostota i surowość, a jednocześnie pewna miękkość drewnianego materiału, ożywiona przez animatorów w żywym planie scenicznej przestrzeni, ukazują wręcz perfekcyjną spójność opowiadanej historii z plastyką pełną barw i świateł, znakomicie dopełnioną muzyką Grzegorza Turnaua. Scenografia Józefa Wilkonia, malowana również na prospektach ukazujących groźne góry, hale czy mroczne krainy, nawiązuje do miejsc i atmosfery baśniowej opowieści o dzielnym i mądrym księciu Godfrydzie. Stylizowana na średniowieczną muzyka, w połączeniu z lirycznymi piosenkami utrzymanymi w charakterystycznym dla Grzegorza Turnaua stylu, świetnie współbrzmiąca z plastycznymi efektami, choreografią i opowiadaną historią, dopełnia całości dzieła, godnego polecenia nie tylko młodym, ale także dorosłym widzom.

Dobosz Duży

Bilety